Dlaczego Polacy przestali czytać? Argumentów jest kilka. Po pierwsze czytanie nuży. Jeżeli weźmiemy do ręki książkę, szybko zorientujemy się, że nie jest to rozrywka „łatwa, lekka i przyjemna”. Potrzebuje choćby szczątkowej wyobraźni.

Historie opowiedziane za pomocą małych znaczków, musimy ożywić dopiero naszym umysłem. Och, tak łatwo jest włączyć telewizję, w której słowo zastąpione jest w znacznej mierze obrazem, a wyobraźnia może spać... Jednak kto czyta, ten wie, że obcowanie z lekturą meczące jest tylko początkowo. Potem wciąga. Wciąga totalnie. Po przeczytaniu kilkunastu tomów, czytanie nie sprawia już żadnego problemu... Trzeba tylko zrobić pierwszy krok!

W krajach skandynawskich telewizja nadaje zagraniczne filmu bez dubbingu - tylko z napisami - jak w polskich kinach. W rezultacie są to kraje górujące w Europie jeżeli chodzi o czytelnictwo, a co więcej bardzo spora mieszkańców porozumiewa się swobodnie w obcych językach...

Kolejny powód przytaczany przez przeciwników czytania, to skomplikowany, niełatwy język. Czy język literatury jest skomplikowany? Wręcz przeciwnie. Jest on bogaty, fascynujący i piękny. Diametralnie inny niż język, który oferuje nam telewizja, i którym spora ilość Polaków posługuje się na co dzień. Koszmarnie ograniczony - jakby dopasowany do niskiego poziomu inteligencji odbiorcy. Aby sprawnie formułować myśli i wypowiedzi, musimy czytać.

Wreszcie, ostatni powód. Książki są podobno niesamowicie drogie. Dziś, aby w księgarni nabyć książkę wydać musimy co najmniej 15 złotych a nierzadko i 40... W zasadzie, cena może wzbudzać niechęć. Jednak z drugiej strony bez wahania podobne a nawet znacznie wyższe kwoty przepuszczamy na np płyty DVD. Do wyboru mamy również ebooki. Książki w wersji elektronicznej, cieszą tak samo mocną popularnością, a są od kilku do kilkunastu procent tańsze niż ich papierowy odpowiednik. Tak na marginesie, gdzie zostało napisane, że mamy kupować książki w księgarniach? Końcówki nakładów, akcje internetowe, antykwariaty, małe wydawnictwa - prawdziwy miłośnik literatury poradzi sobie zawsze.

Zatem czytajmy. Czytajmy sobie, czytajmy dzieciom. A świat naprawdę będzie piękniejszy.